Strona główna » Wychowywanie dzieci » Co robić kiedy nasze dziecko czegoś się boi
Dzieci boją się przeróżnych rzeczy, takich jak ciemność, czy też, że ktoś obcy w nocy przyjdzie do ich pokoju. Boją się również odrzucenia przez rówieśników. Jesteśmy w naszej rodzinie na etapie pojawienia się lęku przed ciemnością i przed złodziejami, którzy mogą dostać się do naszego mieszkania. Mam wrażenie, że lęk u naszego dziecka pojawił się nagle i nie wiadomo skąd. Jest to dla nas zupełnie nowa sytuacja i pierwsze nazwane przez nasze dziecko lęki.
W związku z tym nadszedł czas, w którym zacząłem interesować się tematem lęku wśród dzieci, by nie popełnić błędu i dać wsparcie dziecku. Myślę, że każdy rodzic prędzej czy później ma do czynienia z lękiem, który pojawia się u jego dziecka. Pierwsza myśl jaka się nasuwa, kiedy myślimy o tym co na to poradzić jest: pozbyć się lęku. Akcja – reakcja. Lęk nie należy do przyjemnych uczuć, więc chciałoby się go zlikwidować, jednak nie jest to dobre posunięcie. Odsuwanie lęku, bagatelizowanie go, przysłowiowe chowanie go pod dywan jest kiepskim rozwiązaniem.
Najgorszym, co może rodzic zrobić to bagatelizować lęk i mówić, że nie ma się czego bać, że takie duże dzieci nie boją się ciemności, czy potworów spod łóżka. Takie słowa nie tylko nie pomagają, ale sprawiają, że dziecko czuje się osamotnione w przeżywanym lęku. Co więcej, mogą pojawić się u niego myśli, że jest z nim coś nie tak skoro ono się boi, a jego rówieśnicy nie. Wsparcie rodziców w momencie przeżywania lęku jest bardzo ważne. Warto, żeby dziecko otrzymało sygnał od rodziców, że takie wsparcie otrzyma np. w formie przytulenia i obecności.
Jak zachować się w stosunku do dziecka, które właśnie odczuwa lęk? Warto zacząć rozmawiać z dziećmi o lęku zanim on nastąpi. Nie muszą to być jakieś duże rozmowy, ale np. podjęte podczas zabawy, czy czytaniu książki, w której bohater czegoś się bał. Bardzo ważne jest to, by pokazać dzieciom, że lęk, którego doświadczają jest faktem, i że jest on normalny. Lęk to nic złego, wiele dzieci czegoś się boi, wielu dorosłych odczuwa lęk, rodzice również.
Kolejnym krokiem jest oswojenie lęku. Można razem z dzieckiem ten lęk narysować, stworzyć go z jakiegoś materiału, czy plasteliny, nadać mu imię. Porozmawiać z dzieckiem o tym co lubi on jeść, mówić, robić. Chcemy lęk oswoić, więc istotne jest to, by nie zrobić z niego jakiegoś potworka. Można lęk nazwać troskliwym strażnikiem, który nas chroni. To pozwoli dziecku oswoić go, nie uciszać. Ważne jest, by nie chować lęku do szafy, bo może urosnąć w niej do wielkich rozmiarów. Warto go oswoić i żyć z nim, bo lęk jest właśnie jak strażnik, który przychodzi, gdy pojawia się jakieś niebezpieczeństwo.
Lęk przed ciemnością, skaleczeniem, nieznanym, przedszkolem czy szkołą. To tylko niektóre lęki wynikające z rozwoju dziecka. Kiedy dziecko przeżywa taki lęk, to rodzic powinien dziecku w tym towarzyszyć i go wspierać. Pod żadnym pozorem nie warto takiego lęku sprowadzać do błahych, nazywać ich przesadnymi. Kiedy lęk dziecka powinien nas niepokoić? Gdy przeżywanie lęku jest nieadekwatne do bodźca, który go wywołuje czyli lęk paraliżujący, albo taki przy którym występują objawy somatyczne np. ból brzucha, pocenie się, blednięcie, zaburzenia rytmu serca. Niepokoić nas może również sytuacja, kiedy lęki wraz z upływem czasu nie ustają. Warto wtedy znaleźć przyczynę lęku i poszukać pomocy wśród psychologów dziecięcych.
Krzysztof Opeldus (Tata prezes)
Oceń ten wpis
Twoja opinia jest dla mnie ważna.
Ocena 5 / 5. Głosów: 4
Nie dodano jeszcze żadnej oceny.