Gdy dzwoni do ciebie dziecko i mówi, że nie chce żyć, serce się rozwala na kawałki… Potem poznajesz jego historię i czujesz, że te kawałki są jeszcze mocniej rozwalone. Później spotykasz inne dzieci, które na pozór niczym się nie wyróżniają. Gdy poznajesz je bliżej nie możesz uwierzyć w to, że dzieci boją się miłości.
Bo miłość kojarzy im się z czymś cholernie złym. Gdy rodzic schrzanił to potem przytulał, przepraszał, obiecywał… Najgorsze co można zrobić to zostawić dzieci same. Powiedzieć, że wszystko się ułoży, że jakoś to będzie, albo co gorsza powiedzieć, że na pewno nie jest aż tak źle… Plaga pocieszycieli jest niestety liczna, a to zupełnie nie pomaga.
Jak już zapewne wiecie (a może jeszcze nie?) kupiliśmy gigantyczny budynek w Świętochłowicach na Śląsku, który zamieniamy w schron. Dom, który stawia na nogi. Właśnie dla takich dzieci, żeby mogły stanąć na nogi. Kupiliśmy budynek jako Fundacja Rodzin Polskich przy pomocy wielu ludzi. Udało się więc niemożliwe, ale to dopiero początek. Mamy więc dom, który teraz trzeba wyremontować i wyposażyć. Mamy też pragnienie, żeby dom powstał jak najszybciej, a nie za 10 lat…
Jeśli nie masz pomysłu komu podarować 1% podatku proszę pomóż nam zbudować „Dom, który stawia na nogi”. Wystarczy podać w PIT, KRS Fundacji Rodzin Polskich 0000 386 878
To nic nie kosztuje, a może zdziałać cuda! Dom zapewni nie tylko schronienie, ale również pomoc specjalistyczną i psychologiczną. Będzie też kawiarnia, której dochód pomoże w utrzymaniu budynku, a pracę w niej znajdą osoby niepełnosprawne.
Zweryfikować Fundację można pod linkiem 1% podatku na budowę domu, który stawia na nogi. Historię dzieci oraz kupiony budynek można zobaczyć w krótkim video poniżej. Za każdy 1% w imieniu dzieciaków DZIĘKUJĘ!
Oceń ten wpis
Twoja opinia jest dla mnie ważna.
Ocena 5 / 5. Głosów: 13
Nie dodano jeszcze żadnej oceny.
Skomentowano 5 razy
Przykład idzie z góry. Jeśli nie pokażemy dziecku, jak wygląda rodzinna miłość, ciężko będzie mu zorganizować swoje życie. Byłoby świetnie, gdyby wszyscy to rozumieli
@Blog Ozoee, święta prawda!
Piękna inicjatywa! 🙂 Trzymam kciuki!
@Ojciec Tomasz, serdecznie dziękuję!
Dziękuję za ten wpis i za to, co robicie dla dzieci w potrzebie. To ważne, żebyśmy wszyscy zrozumieli, jak głęboko mogą być zranione dzieci i jak ważna jest odpowiednia pomoc. Wasza inicjatywa z „Domem, który stawia na nogi” jest niesamowita i zasługuje na wsparcie. Trzymam kciuki za szybki postęp remontu i wyposażenia domu. Niech to będzie miejsce, gdzie dzieci znajdą nie tylko schronienie, ale i prawdziwą miłość oraz wsparcie. ❤️