Mamusiu, tatusiu…
Rodzicu,
Zmęczony,
Zatroskany,
Wyczerpany,
Samotny,
Zmartwiony,
Który się poświęcasz, bo rodzina to Twoje wszystko…
Rodzicu,
Któremu odeszły wszystkie siły,
Który wstajesz do dzieci kilka razy w nocy,
Który nosisz swoje dziecko, tulisz i głaszczesz,
Który wycierasz zakatarzony nosek, i zbijasz gorączkę,
Który reagujesz na każde tęsknienie,
Któremu się już nic nie chce, a dalej to robisz…
Rodzicu,
Który gotujesz i sprzątasz z dzieckiem na rękach,
Który wymyślasz zajęcia swojemu dziecku,
Który nosisz zakupy, wózek i dzieci po schodach na piętro,
Który zmagasz się z nieprzychylnym okiem otoczenia, kiedy dziecko płacze,
Któremu nieustannie świat mówi co masz robić,
Który masz wyrzuty sumienia, bo znów puściły Ci nerwy…
Nie wątp nigdy w to, że jesteś dobrym Rodzicem.
Nerwy puszczają, wyrzuty sumienia się zdarzają, ale to dobrze. Jak to dobrze, że je masz! Bo tylko najlepsi rodzice mają wyrzuty sumienia. Ci którzy ich nie mają, być może się pogubili, być może je wygłuszyli, być może… Rodzicu, nie bój się ich mieć, nie myśl, że nie dajesz rady, i że rodzicielstwo Cię przerosło ❤️
Krzysztof Opeldus (Tata prezes)