Strona główna » Lifestyle, tips » Dlaczego „nie obchodzę” dnia Wszystkich Świętych
Przestałem obchodzić dzień Wszystkich Świętych, w polski „tradycyjny” sposób i czuję się szczęśliwy. Nie pasuje mi to, co się z nim stało. Czas, który powinien być osobistym doświadczeniem i któremu powinna towarzyszyć szczególna pamięć o naszych bliskich zmarłych, stracił całkowicie swój wymiar. Poza tym jak się okazuje, spora część ludzi nie rozumie czym jest święto Wszystkich Świętych, nazywając je potocznie „świętem zmarłych”. Z dniem tym zdaje się być podobnie jak z koszyczkiem wielkanocnym – nie ważne czy się wierzy, czy rozumie – trzeba zaliczyć. Mam w sobie cały wachlarz sprzeciwu do tego, co w tym czasie ma miejsce:
Wszystkich Świętych to dzień radości – dzień wielkiego święta, a nie dzień smutku, pośpiechu czy zdenerwowania. Chcę świętować jak lubię w radości, nie tracąc sensu i wartości tego dnia, pamiętając też o tym, że w tych dniach najważniejsza jest modlitwa. Ostatnio na czas Wszystkich Świętych wybrałem się z rodziną nad morze – doświadczenie pustej nadmorskiej promenady było zachwycające. W tym roku – w tym dniu – odwiedzimy z dziećmi pobliski cmentarz i nic więcej – tak aby uczcić pamięć, uczyć zdrowej tradycji i nie dorzucać dodatkowego „grosza” do tego niestety „komercyjnego święta” i biznesowego szaleństwa.
Krzysztof Opeldus (Tata prezes)
Oceń ten wpis
Twoja opinia jest dla mnie ważna.
Ocena 5 / 5. Głosów: 5
Nie dodano jeszcze żadnej oceny.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Skomentowano 2 razy
Ja lubię święto Wszystkich Świętych z pkt patrzenia Kościoła. Jest to przepiękne święto bo nie świętujemy że ludzie umarli tylko że żyją – że ich życie było tak bardzo przepełnione miłością że żyją w Krolestwie Niebieskim i są dla nas wzorem. Ale akurat masz rację z tym co się dzieje często tego dnia i to mi się też bardzo nie podoba. Chociaż ja lubię znicze bo w nocy dają niesamowity klimat na cmentrzu z tymi migącącymi płomykami. Jest to też idealny moment by przypomnieć sobie o modlitwie za zmarłych jeśli w ciągu roku się o tym nie pamięta.
@Basia, Pełna zgoda! Świętujemy w radości, bo Święto to jest radosne. Myślę, że poniekąd wszyscy o tym zapomnieliśmy lub za mało o tym mówimy wśród bliskich. Myli nam się 2.11 z 1.11 tak bardzo, że traktujemy ten 1.11 z zadumą, smutkiem etc. a to zupełnie nie ta droga. Życzę Tobie – i sobie – abyśmy mogli kiedyś spotkać się u naszego Ojca w Niebie 🙂
Wszystkiego dobrego! Krzysztof