Siła i słabość mężczyzny w związku

Przeczytaj również:
Siła i słabość kobiety w związku

Bycie w związku z kobietą dla wielu mężczyzn jest pierwszym prawdziwym sprawdzianem męskości. Nie chodzi mi wcale o sprawy łóżkowe, a jeśli któryś mężczyzna tak pomyślał, to zupełnie nie szkodzi – gdybym był po tej drugiej stronie, to pewnie pomyślałbym tak samo. Prawdziwą męskość w związku bardzo łatwo posiąść, bo według mojej opinii składa się przede wszystkim z dwóch zasadniczych cech. Pierwszą z nich jest partnerstwo, zaś drugą odpowiedzialność, która jest połączona z umiejętnością podejmowania decyzji. Znam wiele przypadków nie tylko z literatury, ale i z życia, gdzie brakowało tych cech. Związki te zwyczajnie są nieszczęśliwe, bądź się rozpadły.

Czym jest partnerstwo w związku

Związek kobiety i mężczyzny, aby był związkiem szczęśliwym dla każdej ze stron musi opierać się na partnerstwie. Bycie partnerem w związku polega na tym, że mamy takie same prawa i jesteśmy dla siebie tak samo ważni. Dotyczy to bez wyjątku każdej przestrzeni w życiu osobistym jak i zawodowym. Często w związku dwojga ludzi, kiedy wskazuje się jedną osobę, mówi się o niej „druga połówka”. Nie bez przyczyny wskazuje to porównanie, bo one jest doskonałym obrazem idealnego związku. Nie ma mniejszej lub większej połowy, dlatego nie da się funkcjonować szczęśliwie w związku, kiedy obie połówki nie są równe. Nierówność może objawiać się w wielu życiowych sytuacjach, i o ile są one sporadyczne i chcę się nad nimi pracować, to nie powinny stanowić dla związku zagrożenia. Sam często łapie się na tym, iż zdarza mi się sprowadzać moje sprawy do rangi ważniejszych niż sprawy mojej żony – pracuję nad tym, bo to nie jest uczciwe. Jeśli jednak niejako „wyższość” objawia się w codzienności, to prędzej czy później związek ten jest skazany na porażkę. Nie chodzi nawet o rozstanie czy rozwód w małżeństwie, ale o życie w próżni bez rozwoju i duszenie własną obecnością.

Wyższość mężczyzny jest jego słabością

Facet ma problem, bo bardzo często wpada w sidła opinii publicznej, która przekazuję mu informację o tym, że powinien coraz więcej zarabiać. Otrzymuje zatem wyzwanie, które traktuje zupełnie serio i robi wszystko, aby właśnie tak było. Gdzieś pomiędzy wierszami nieraz możemy usłyszeć, że o sile mężczyzny świadczy wartość jego portfela, a pieniądze dają mu władzę. Nie może dopuścić do sytuacji, w której zarabia mniej niż jego kobieta, z którą tworzą związek. Jakby zarabiał mniej niż ona, byłoby to dla niego porażką. To właśnie ten sposób myślenia jest słabością mężczyzny. Dokładnie to rozumiem, bo dekadę temu taka sytuacja byłaby dla mnie nie do przejścia. Dziś gdyby się okazało, że moja żona zarabia więcej byłbym szczęśliwy, że jej praca jest doceniona, że jej się udało i razem z tego możemy czerpać. A takie sytuacje w naszym życiu już były i w żaden sposób nie dotykało to mojej męskości, godności czy wartości.

Zawód żona

Siła mężczyzny często jest też pokazywana poprzez jego zawodową pozycję. Gdy szefuje w pracy nie zawsze potrafi przejść do porządku dziennego i zapomnieć swojej pozycji w domu, gdzie kończy się zarządzenie zawodowe a zaczyna zarządzenie Miłością. Gdy zaś mężczyzna w pracy nie ma pozycji i jest zwykłym pracownikiem, to w momencie gdy traktuje to jako swoją słabość może popełnić spory błąd. Przez to poczucie może zbyt mocno zapędzić się i zapragnąć rządzenia w domu, a członków rodziny traktować jak swoich podwładnych. Taka sytuacja jest bardzo niebezpieczna, bo przypisuje żonie rolę sekretarki: przyniesie, załatwi, zrobi. Ta rola się „zemści” w łóżku, dlatego że to jak czuje się kobieta w ciągu dnia ma wpływ na to czy zadowoli swojego mężczyznę w czasie seksu.

Problem z wzięciem odpowiedzialności

Coraz bardziej zapomnianą cechą wśród mężczyzn jest odwaga. Spotykam się z tym praktycznie codziennie i chodzi mi wyłącznie o odwagę w relacji, bo każda inna odwaga nie niesie za sobą tylu życiowych konsekwencji. Jeśli mężczyzna mierzy swoją odwagę skokiem na bungee, szybką jazdą samochodem czy też innymi sytuacjami, które dają mu poczucie, że „rządzi”, a nie potrafi odważyć się na rozmowę i wzięcie odpowiedzialności za związek, to marna jest ta odwaga.

Wiele kobiet doświadcza braku wsparcia, które potęguję się w okresie ciąży. Zdaje sobie sprawę z tego, że ciąża to czas szczególny dla obu stron – zarówno dla mężczyzny i kobiety. Jednak walka kobiety z wahaniem nastrojów, dolegliwościami, przepływem krwi, szalejącymi hormonami często jest nierówna i w dużej części usprawiedliwia jej zachowanie. To właśnie ten czas jest największym sprawdzianem dla mężczyzny i świadczy o jego sile bądź słabości. Nie do pomyślenia jest sytuacja, w której kobieta mimo bycia w związku odczuwa brak zrozumienia i samotność. Każdy facet powinien wiedzieć, że te odczucia będą miały wpływ na dziecko. Każda zła chwila, wątpliwość, samotność, lęk czy niezrozumienie niejako w nie „wnika”.  Zbyt duża ilość negatywnych uczuć może prowadzić do odczuwania przez matkę dziecka długotrwałego stresu, a to z kolei prowadzi do zbyt wczesnego porodu czy nawet wad rozwojowych*. Wzięcie odpowiedzialności za samopoczucie kobiety jest automatycznie wzięciem odpowiedzialności za nienarodzone dziecko, które niezależnie od tego czy mężczyzna je chciał czy też nie – jest jego.

Każdy mężczyzna powinien podjąć wyzwanie i wziąć odpowiedzialność za swój wybór!

Krzysztof Opeldus (Tata prezes)

Zdjęcia: Zuzanna Szczepańska, Anna Karaś

* m.in. badania PNMS:
Mulder EJ, Robles de Medina PG, Huizink AC, Van den Bergh BR, Buitelaar JK, Visser GH, „Prenatal maternal stress: effects on pregnancy and the (unborn) child”, Early Hum Dev. 2002 Dec;70(1-2):3-14.
Glover V, O’Donnell KJ, O’Connor TG, Fisher J, „Prenatal maternal stress, fetal programming, and mechanisms underlying later psychopathology-A global perspective”, Dev Psychopathol. 2018 Aug;30(3):843-854.