Site icon Tata prezes

Rodzina w czasie kryzysu

rodzina w kryzysie

Życie postawiło nam – Rodzicom – poprzeczkę bardzo wysoko. Tak wysoko, że patrząc w dal widzimy jedynie mgłę i prześwit tego, co może się wydarzyć dnia jutrzejszego. W ciągu dosłownie kilku dni przez COVID-19 wszystko zmieniło się diametralnie i zostało zamknięte w czterech ścianach. Nasze często już poukładane życie rodzinne zachwiało się i wymaga zmiany i przewartościowania. Rodzinne plany, marzenia nagle się oddaliły i sprawiają wrażenie nieosiągalnych, a jednym z największych marzeń stało się zwykłe spotkanie z bliskimi, czy pójście na spacer, do kina lub z dziećmi na lody.

I teraz pomyśl Drogi Rodzicu, o tym co ważne:

  1. Nam, Rodzicom należy się kilka słów wsparcia, nie tylko krytyki i negatywnej oceny, że nie potrafimy wychowywać własnych dzieci, że wchodzą nam one na głowę, bo słychać je w mieszkaniu sąsiada. Mam wrażenie, że krytyki i złości za dużo ostatnio.
  2. Możemy też czuć się zmęczeni codzienną opieką, wymyślaniem zabaw będąc uwięzionymi w czterech ścianach.
  3. Mamy prawo do odpoczynku, wyżalenia się i odstresowania. Nie świadczy to o naszej słabości, nieumiejętności przebywania z naszymi dziećmi czy braku miłości.
  4. Nasze życie wywróciło się do góry nogami, nie możemy spędzać czasu z naszymi dziećmi tak, jak kiedyś. Próbujemy odnaleźć się w sytuacji, kiedy nasze dzieci nie mogą wychodzić z domu.
  5. Odpowiadamy na pytania dzieci, które nie rozumieją dlaczego nie mogą iść na plac zabaw, czy do babci. Jednocześnie szukamy takich odpowiedzi, by dodatkowo nie wzbudzać lęku w ich małych sercach.
  6. Codziennie, wcześnie rano tłumaczymy naszym dzieciom dlaczego nie mogą jeszcze się bawić swoimi ulubionymi autkami. Nie pomagają nam negatywne komentarze o braku wychowania.
  7. Pracujemy na wysokich obrotach, a jedyny moment, kiedy możemy usiąść to chwila kiedy dzieci zasną.
  8. Dlatego tak zwyczajnie prosimy o wyrozumiałość i o prawo do przeżywania tego czasu tak, jak potrzebujemy. Jednocześnie obiecujemy, że robimy wszystko, by nie uprzykrzać życia innym i nie patrzymy tylko na czubek własnego nosa.

Nic już nie jest takie jak dawniej

Nawet w nas jakby nie ma już dawnych siebie. Przyszło nam zmierzyć się z czymś nowym, z czymś, z czym jeszcze nie przyszło nam się zmagać. I nie mam tu na myśli całych dni spędzanych z własnymi dziećmi, bo to przecież nasze szczęście i obowiązek. Mam na myśli lęk i niepokój związany z przyszłością i troską o zdrowie naszych bliskich, naszych dzieci. Jesteśmy wewnętrznie rozdarci pomiędzy beztroską zabawą z dziećmi, a niepewnością czy jutro, za kilka dni, za miesiąc dalej będziemy się beztrosko bawić, czy z lękiem czuwać przy chorym dziecku.

Nie oceniajmy innych

Chcę, żebyś wiedział, że nie wszystkie dzieci są zdrowe, niektóre potrzebują więcej czasu i poświęconej uwagi, by coś zrozumieć. Dziś jest szczególny czas, aby pamiętać o rodzinach i dzieciach, które zmagają się z autyzmem (2 kwietnia obchodzony jest na świecie Dzień Świadomości Autyzmu). Oni teraz przeżywają ogromnie trudny czas. Dzieci, które by czuć się bezpiecznie muszą mieć stały plan dnia, a teraz zmagają się z wielkim stresem, bo został on przez obecną sytuację mocno zaburzony.

Dlatego warto pomyśleć zanim się oceni – kogokolwiek. Nigdy nie wiadomo ile rodzic, o którym się pomyśli, napisze czy pomówi przeszedł danego dnia. Wspierajmy się – bądźmy w tym RAZEM.

Krzysztof Opeldus (Tata prezes)

Oceń ten wpis

Twoja opinia jest dla mnie ważna.

Ocena 5 / 5. Głosów: 7

Nie dodano jeszcze żadnej oceny.