Temat depresji wciąż jest tematem tabu i nie spotyka się ze zrozumieniem. Wiele osób nie rozumie powagi tej choroby i umniejsza ją. Tymczasem depresja to poważna choroba, która dotyka coraz większą liczbę społeczeństwa i dotyczy nie tylko osób dorosłych, ale często również nastolatków, a nawet dzieci. Czasy, w których przez ostatnie miesiące byliśmy zamknięci w domach nie sprzyjają dobremu samopoczuciu i mogą mieć konsekwencje właśnie w postaci między innymi depresji. Dobrze jest być wyczulonym na jej symptomy i mieć oczy szeroko otwarte na naszych bliskich, by móc zareagować.
Sytuacje, które powinny nas zaniepokoić
- Smutek, płaczliwość.
- Utrata zainteresowań (nic mnie nie cieszy).
- Zmniejszenie aktywności, apatia.
- Zmęczenie, brak energii.
- Zmiana apetytu (zmniejszenie lub zwiększenie).
- Zaburzenia snu (problemy z zasypianiem, budzenie się nad ranem, nadmierna senność).
- Niepokój, lęk lub podniecenie.
- Trudności z koncentracją i zapamiętywaniem.
- Poczucie bezużyteczności, bezsensu, poczucie winy, niska samoocena.
- Napięcie wewnętrzne.
- Myśli samobójcze.
- Bóle głowy, karku, brzucha.
- Nieprawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego.
- Zaburzenia seksualne.
- Zaburzenia cyklu miesiączkowego.
To bardzo dużo różnych symptomów. Tak różnych, jak każdy człowiek. Warto jednak pamiętać, że nie każde gorsze samopoczucie oznacza od razu chorobę. Jednak jeśli trwa kilka tygodni i towarzyszą mu któreś z wyżej wymienionych objawów lepiej poszukać pomocy specjalisty. Być może nie jest to zwykła chandra, ale właśnie depresja, która jest poważną chorobą mogącą doprowadzić nawet do samobójstwa.
Bądź czujny, bądź blisko…
Często czujemy się bezradni i próbujemy pomóc jak tylko potrafimy. Trzeba w tym miejscu się zatrzymać, bo coś, co nam wydaje się pomocne może wpędzić osobę chorą na depresję w jeszcze gorszy stan. Pomóc możemy poprzez rozmowę na temat podjęcia leczenia, na wysłuchaniu i nie negowaniu cierpienia. Należy być bardzo ostrożnym w rozmowie i wypowiadaniu powszechnych zdań mających na celu zmobilizowanie do działania, bądź poprawieniu nastroju.
Chorym na depresję nie pomogą ćwiczenia na siłowni i wypocenie smutków. Nie pomoże również kawa z koleżanką i zajęcie się czymś pożytecznym. Depresja nie minie sama i nie da się jej zwalczyć poprzez złote rady i zajęcie myśli czymś innym. Potrzebna jest pomoc specjalisty, leki i terapia.
Czego nie mówić choremu na depresję
- Ocknij się i weź się w garść.
- Wydaje mi się, że przesadzasz.
- Nie ma co się przejmować, inni mają gorzej.
- No weź się uśmiechnij.
- Wyjdź do ludzi, a na pewno ci to pomoże.
- Najlepiej to znajdź sobie jakieś zajęcie.
- Popatrz na dzieci, przecież masz dla kogo żyć.
- Jasne, że bywa ciężko, ale trzeba iść dalej.
- Ileż to można tak leżeć i nic nie robić?!
- Nie dołuj się, tylko myśl pozytywnie.
Te przykłady zdań warto zapamiętać i mieć je cały czas w głowie. Nie tylko w kwestii osób chorych na depresję, ale każdej innej osoby. Mam wrażenie, że nie dają one wsparcia, a jedynie bagatelizują problem z jakim ktoś do nas przychodzi. Bądźmy, wspierajmy, słuchajmy. Absolutnie nie oceniajmy i nie prawmy morałów.
Krzysztof Opeldus (Tata prezes)