Poruszę dziś bardzo trudny temat, bo dotyczy sfery intymnej i podatnej na zranienia. Jest to temat, a raczej pytanie, które wciąż wielu ludzi pozwala sobie zadawać każdemu na prawo i lewo. Nie rozumiem dlaczego ludzie dają sobie prawo do zadawania intymnych pytań, szczególnie w stosunku do osób, z którymi nie żyją w bardzo bliskiej relacji. Zazwyczaj osobę pytaną stawia to w niezręcznej sytuacji i rodzi złość i frustrację.
Pytania o dziecko mogą być naprawdę dziwne
Zwłaszcza, gdy nie znasz sytuacji, to warto pomyśleć zanim zadasz te pytania lub wypowiesz te zdania:
- jesteście już tyle po ślubie, to teraz czas na dziecko,
- młodsza nie będziesz,
- ile wy chcecie czekać?
- a no co wy czekacie?
- może trzeba wam pokazać jak to się robi?
- jaki z ciebie facet, że dziecka nie umiesz dać,
- jaki brzuszek, może ty w ciąży jesteś?
- kto ci pomoże na starość?
- macie już syna, to teraz czas na córkę,
- dwie dziewczynki, to co, do trzech razy sztuka?
- na wywiadówki do szkoły to będziesz chodziła wyglądając jak babcia,
- a może by tak parkę?
A może by tak ugryźć się w język?
Być może pytaniem otwierasz ranę: poronienia, straty i bólu. Być może właśnie:
- ktoś stracił dziecko,
- albo pomimo starań nie udaje się czy para nie może mieć dzieci,
- albo ktoś ma zupełnie inne plany, i przecież ma do nich prawo.
Niby z troską, niby pół żartem, pół serio, a jak bardzo może ranić. Niestety zazwyczaj pytania te zadają członkowie rodziny, zupełnie nieświadomi tego jaki ból mogą powodować w osobie pytanej. Poruszając tak intymny temat, warto zastanowić się czy nie stoi za nim jakaś smutna historia, i po co właściwie o to pytać?
Pomyśl, że może właśnie ta kobieta niedawno poroniła, lub pomimo długich starań w ciążę nie zachodzi. Może też nie móc mieć dzieci, być chora lub po prostu nie chcieć ich więcej mieć. Bardzo często już sama myśl o dziecku w wielu kobietach, które są po stracie dziecka lub starających się o nie bez rezultatu powoduje łzy i wielkie cierpienie.
Jak odpowiadać na pytania o dziecko
- Od wielu lat staramy się o dziecko, ale niestety bez rezultatu. Bardzo chciałabym być w ciąży.
- Niedawno byłam w ciąży, ale poroniłam. Takie pytania sprawiają mi ból.
- Nie chcemy mieć więcej dzieci.
- Nie jestem w ciąży, nie mogę mieć dzieci.
- Wystarczą nam nasze córeczki.
- Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto mi pomoże w potrzebie, gdy będę już stara.
- Nie jestem w ciąży, po prostu się najadłam.
- Jestem chora i nie mogę mieć dzieci.
Jest to temat, przy którym trzeba postawić znak STOP i głośno o nim mówić, bo nikt nie prawa wchodzić w tak intymne szczegóły naszego życia, chyba że mówimy o bardzo bliskiej relacji, gdzie czujemy na ile możemy sobie pozwolić.
Krzysztof Opeldus (Tata prezes)