Strona główna » Męskość » Ciąża – poradnik dla mężczyzn: Rollercoaster nastrojów
Mam już za sobą kilka ciąż, a więc doświadczeń zarówno trudnych jak i naprawdę fajnych. Byłem i jestem obserwatorem wielu interesujących sytuacji związanych z tym okresem. Ostatnio otrzymuje listy od kobiet w ciąży, które przeżywają ogromne trudności związane z brakiem wsparcia ze strony swoich mężczyzn. Kurde, serio? My – mężczyźni – nie potrafimy podołać w jednym z najważniejszych momentów naszego życia? Nie dajemy rady w kluczowym momencie naszego związku? Zdecydowanie musimy się obudzić, bo nasze braki same się nie naprawią, a w późniejszym etapie rodzicielstwa, związku czy małżeństwa będą siały spustoszenie.
Wyobraź sobie, że przenosisz się w czasie, ubierasz zbroję i idziesz walczyć ze smokami. Jeśli Twoja wybranka powie Ci, że dasz radę je pokonać, to właśnie tak będzie – niesiony wsparciem kobiety jesteś w stanie pokonać wszelkie przeciwności. Odpowiedzialna za to jest nasza duma, siła charakteru, motywacja i poczucie celu – walczymy dla kogoś, walczymy dla Ukochanej. Mimo tego, że przykład ze smokami jest zmyślony, to uważam, że nie jest przerysowany. W codzienności mężczyzna musi zmierzyć się ze swoimi smokami, czy to w pracy czy na innych polach. Czując wsparcie kobiety mężczyzna jest w stanie przetrwać wszystko, bo ma poczucie, że jego wybranka w niego wierzy, a to potrafi działać cuda. Dokładnie tak samo jest z kobietami, które pragną nie tylko wsparcia ze strony mężczyzn, ale również potrzebują czuć się „zaopiekowane” i zrozumiane. W czasie ciąży potrzeby te wzrastają, dlatego że kobieta aktywuje swój instynkt macierzyński, czyli obejmuje troską Wasze dziecko. Dodatkowo zmiany, które zachodzą w jej organizmie i ciele są tak szalone, że trudno je wszystkie pojąć, a co dopiero być z nimi na co dzień. To jak ponowne przeżycie okresu dojrzewania, ale w trybie turbo.
W czasie ciąży kobieta przeżywa całe mnóstwo uczuć, których sama może nie rozumieć. Absolutnie nie jest to jej winą, bo gdyby mogła to na pewno chciałaby je wszystkie ogarnąć swoim rozumem, nazwać i uporządkować. Nie powinno Cię dziwić to, że kobieta w okresie ciąży jest w stanie przejść ze stanu euforii do totalnego smutku i nie potrzebuje do tego żadnego racjonalnego powodu. Zmiana w nastrojach jest częstym objawem i w ciąży zupełnie naturalnym! Warto wtedy ubrać się w zbroję i huśtawkę nastrojów przetrwać. Rozchwianie emocjonalne może przerażać, ale przecież jesteśmy facetami i nie z takimi smokami już walczyliśmy. W podświadomości mężczyzny może pojawić się wtedy niewłaściwy obraz kobiety sugerujący mu, że jego kobieta oszalała i stała się: niepoważna, irracjonalna, bezmyślna, wszystko chcąca, a w konsekwencji tych złudnych obrazów stała się wkurzająca. Najgorsze co możemy wtedy zrobić, to uciec z pola bitwy i zostawić naszą Ukochaną w tej nierównej walce. Sama przegra i uwierzy w ten cały obraz siebie, ale z nami – mężczyznami – poczuje, że przetrwa wszystko, a to co z nią się dzieje niebawem przejdzie. Pocieszający jest fakt, że emocjonalne tornado nie trwa wiecznie – są lepsze i gorsze dni, aż w końcu przechodzi.
Gdy ukochana poprosi Cię o hamburgera w środku nocy albo powie Ci coś nie do końca rozsądnego, to istnieje na to znakomita rada. Zdecydowanie lepiej będzie dla Was, jeśli ją przytulisz i powiesz, że jest w tym urocza niż po raz kolejny uświadomisz jej, że znowu przesadza. Ten prosty gest jest dla kobiety bardzo ważny i świadczy o czułości, zrozumieniu i byciu w ciąży razem. Jeśli chcesz wygrać bitwę, to nie powinieneś postąpić inaczej. Ustawianie kobiety, uświadamianie, że jej zachowanie jest nieracjonalne podpala jeszcze bardziej huśtawkę emocjonalną. Tym sposobem nie tylko pogorszysz samopoczucie swojej ukochanej czy dziecka, ale również zbudujesz pewnego rodzaju mur, który z każdym dniem będzie trudniejszy do zburzenia. Ciąża to czas kiedy mężczyzna powinien być dla kobiety wsparciem nawet jeśli wydaje mu się, że na nie nie zasługuje: bo przesadza, zbytnio wymaga, oczekuje, nie rozumie. W ciąży nie jest tylko kobieta – w ciąży jesteście razem, bo gdyby nie Ty… ciąży by nie było! Ciąża jest wspólną odpowiedzialnością każdego z Was i nie powinno istnieć pojęcie mniejszej czy większej odpowiedzialności. Jesteście rodzicami wspólnie, z podziałem na obowiązki, tak aby nawzajem się wspierać i oczekiwać Szczęścia w dobrych nastrojach.
Krzysztof Opeldus (Tata prezes)
Oceń ten wpis
Twoja opinia jest dla mnie ważna.
Ocena 4,6 / 5. Głosów: 25
Nie dodano jeszcze żadnej oceny.